Z życia szkoły

29
Lis

HISTORYCZNY SUKCES W UNIHOKEJU DZIEWCZĄT

Dzisiaj (29.11.2017) po raz pierwszy w historii szkoły nasza reprezentacja unihokeja dziewcząt zaszła tak daleko zajmując III miejsce w województwie pomorskim.

Szkół ponadgimnazjalnych w naszym województwie jest ok. 150. Zdarzało się nam zajmować II miejsce w powiecie, ale nigdy nie miałyśmy szansy przejść dalej. Po wygranym półfinale ze szkołą z Pucka znalazłyśmy się w Gdyni na finałach wojewódzkich. Do rywalizacji przystąpiło 5 zespołów z: Gdyni, Gdańska, Kartuz i Kościerzyny. Zawody rozgrywane były systemem każdy z każdym. Reprezentowały nas: Marcela Majewska (bramkarz), Karolina Drewa, Julia Myszk, Milena Kosznik, Klaudia Langa, Kamila Domarus, Angelika Górska, Angelika Stencel, Julia Kaczmarek.

Pierwszy mecz grałyśmy z zespołem z Kartuz. Wyszłyśmy na boisko z wielkimi nadziejami i niestety potencjalnie możliwy do wygrania mecz przegrałyśmy 1:2. Trzeba było szybko się ,,pozbierać” i grać dalej. Następny mecz grałyśmy z reprezentacją Kościerzyny- wygrałyśmy 2:1. Następne spotkanie miało być dla nas najtrudniejsze, bo widziałyśmy jak zespół z Gdyni ,,rozkłada na łopatki” pozostałe zespoły. Nie pomyliliśmy się… faktycznie był to trudny mecz i mimo dużego fizycznego wysiłku i zmiany taktyki przegrałyśmy 6:0.

Dalej tak się wszystko ułożyło, że apogeum emocji zafundowaliśmy sobie na ostatni mecz ze szkołą z Gdańska. Wynik tego meczu miał zadecydować o tym, czy będziemy miały upragniony medal, czy staniemy na najgorszym miejscu zaraz za ,,pudłem”. Zespołowi z Gdańska, aby wygrać z nami wystarczyłby remis, ale nam potrzebne było zwycięstwo. Rozpoczęłyśmy super bramką, ale następną strzeliły Gdańszczanki, kolejna bramka padła dla nas i bardzo chciałyśmy ten wynik 2:1 ,,dowieźć” do końca meczu, niestety Gdańszczanki wrzuciły nam bramkę na remis 2:2. Zaczęły się znów nerwy i zaciskanie pięści. Na szczęście zdobyłyśmy prowadzącą bramkę, a zaraz po tym kolejną. Wtedy już sprawa została przesądzona- nie odbiorą nam medalu. Cieszyliśmy się tak bardzo, jakby to było I miejsce. Ciężko trzeba było na to zapracować. Żal nam trochę pierwszego meczu, bo II miejsce było w naszym zasięgu. Powalczymy o to w przyszłym roku, a na razie trzymamy kciuki za naszych chłopaków, którzy jutro wystąpią na finałach wojewódzkich unihokeja.